Machine Gun Kelly - STFU
Na pierwszy rzut pożywka wszystkich hejterów zza oceanu, Machine Gun Kelly. Chłopak rocznik '90, a już namieszał. Tegoroczny XXL Freshman.
Fejm nabudował sobie głównie szybkim flow, co troszkę mi czasami trąca Busta Rhymes'em ale może jestem
zbyt wyczulony na "szybkościowców". Łapcie najlepszy sort z mocnego mixtape'u "Rage Pack", już sama nazwa pokazuje, że materiał którego powinniśmy się spodziewać nie będzie należeć do pływających nut Devina czy tak przez was kochanej Ortegi ;)
zbyt wyczulony na "szybkościowców". Łapcie najlepszy sort z mocnego mixtape'u "Rage Pack", już sama nazwa pokazuje, że materiał którego powinniśmy się spodziewać nie będzie należeć do pływających nut Devina czy tak przez was kochanej Ortegi ;)
STFU wkręca się strasznie. Najbardziej bit ze znakomity samplem ze starego hitu okresu tańczenia w skarpetach pod kryształową kulą, czyli Go Go's - We Got the Beat. Liryczny rozpierdol też na kablach troszkę zagościł. Nawijka młodego kota o wszystkich odzywkach i zachowaniach które go wkurwiają. No czy nie ka
żdy chce napisać taki kawałek i krzyknąć Shut The Fuck Up.... albo Wypierdal** ! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz